Iskra Przysietnica - LKS Brzyska Wola 2-1 (1-0)
1-0 Wojciech Bąk
2-0 Arkadiusz Ankowski
(więcej w rozwinięciu)
Po pechowej porażce przed tygodniem z Lubaczowem, nadszedł kolejny mecz. Ponownie zagraliśmy na naszym boisku. Na przeciwko nas stanęła drużyna z Brzyskiej Woli, do gości traciliśmy 8 punktów. Mecz zapowiadał się bardzo emocjonująco, zapewne rywale wiedzieli o tym ,iż na naszym boisku w tym sezonie gramy kiepsko. Prawdopodobnie skazywali nas na porażkę, a z ich strony oczekiwali gładkiego zwycięstwa. Niestety dla nich, a "stety" dla nas tak się nie wydarzyło. W naszej kadrze, we wczorajszym dniu nie brakowało nikogo. Mecz zaczynamy w ustawieniu Bąk Mateusz-Adamiak,Rogula,Job,Pietryka-Lusiusz Mateusz,Szczepek Dawid,Tercha-Ankowski,Bąk Wojciech, Jakub Szczepek.
Od początku przejmujemy inicjatywę, bardzo dobre spotkanie rozgrywa Mateusz Lusiusz, z jego dośrodkowań oraz strzałów, tworzymy bardzo duże zagrożenie, pod bramką przeciwnika. Dobrze spisuję sie nasza formacja defensywna, każdy z naszych zawodników zostawia dużo zdrowia na boisku, i świetnie wykonuje zalecenia taktyczne, przekazane przez trenera Skwarcana. Swoje szanse na zdobycie gola mają obaj Szczepki, najpierw strzał Dawida z kilku metrów jest blokowany. Następnie Kuba minimalnie przestrzela obok pustej bramki.W końcu osiągamy swój cel, Mateusz Lusiusz zagrywa bardzo dobrą piłkę do naszego napastnika Wojtka Bąka, a ten będąc w sytuacji sam na sam, nie myli się i wyprowadza nas na prowadzenie. Tworzymy groźne sytuacje z rzutów rożnych. Do przerwy schodzimy z jednobramkowym prowadzeniem. Na drugą połowę wychodzimy w tym samym ustawieniu. Gramy tak jak w pierwszej części, przewaga jest po naszej stronie.Dobre spotkanie rozgrywa Ankowski, który raz po raz nęka rywali. W 55 minucie,po ładnej akcji, właśnie Ankowski zagrywa piłkę na 11 metr do Bąka, lecz ten trafia wprost w bramkarza. W naszych szeregach następuje kilka zmian, za Kube wchodzi Kamil Tomański, natomiast za Mateusza Joba melduję się starszy z braci Lusiuszów Dawid. Od razu uruchamiamy naszego pomocnika Tomańskiego. W pierwszej sytuacji trafia w słupek, w następnej oddaje bardzo mocny strzał, bramkarz gości "wypluwa" piłkę w pole karne, a tam sprytnie czyha na nią Arek Ankowski, i ze stoickim spokojem trafia do siatki. Prowadzimy 2-0. Staramy się dalej atakować, blisko podwyższenia wyniku jest Wojciech Bąk, lecz jego strzał trafia w poprzeczkę. W 70 minucie z powodów zdrowotnych, z boiska schodzi nasz kapitan Dawid Szczepek, opaska wędruje do Dominika Roguli, i to On w ostatnich minutach spotkania,będzie prowadził naszych zawodników, do zdobycia upragnionych trzech punktów. Boisko opuszcza również Dawid Lusiusz, który nabawił się kontuzji. Na boisku pojawiają się dwaj Juniorzy Młodsi, Rafał Rzepka oraz Dominik Szałajko. Ostatnie minuty należą do gości, starają się Oni zdobyć kontaktową bramkę.Udaje im się to .W 85 minucie, po rzucie rożnym, ładnym strzałem z głowy popisuje się zawodnik Brzyskiej Woli i goście tracą do nas już tylko jedną bramkę. Do ostatniej minuty toczy się "bitwa" o utrzymanie wyniku, i tak też się staje. Zwyciężamy z wyżej notowanym rywalem. Bardzo dobry mecz w wykonaniu naszych zawodników, było widać chęć zwycięstwa, i nasz Przysiecki charakter! Możemy obiecać, że na pewno nie zabraknie go w niedziele w Rzeszowie.W każdym meczu musimy walczyć na 200 procent, i tak też będzie w kolejnym spotkaniu. Jedziemy do lidera po punkty! Jazda Iskierkaaaaa!